niedziela, 5 stycznia 2014

NO

Tęsknota to najgorszy ból jaki może każdego spotkać, 

setki wspomnień, powroty do tego co nigdy nie wróci, ale 

nie potrafimy wymazać tego z naszej pamięci chociaż tak 

bardzo tego chcemy...był piękny słoneczny poranek, za 

oknem było słychać śpiew ptaków i była ona leżąca i 

rozmyślając nad swoim życiem, leżąc myślała 

wyobrażała sobie szczęście zamykając oczka, otwierając 

widziała tą paskudna rzeczywistość, rozrzucone chusteczki,

 krew która była na jej pościeli i żyletke...spoglądając na 

dłonie łzy zaczęły spływać jej po policzku, nic nie wiedziała 

ale pragnęła szczęścia. Dzień zaczynał się źle jak zawsze

nic się nie działo szkoła i ona udająca że wszystko jest 

porządku. Lecz to był wyjątkowy dzień..wpadając na 

pewnego chłopaka poczuła cudowne ukucie w serduszku, 

poczuła coś co sama nie poczuła nigdy, on oczarował ją 

swoim uśmiechem, jej myśli nie były już myślami czarnymi 

lecz były wypełnione nim. Mijały tygodnie po tygodniu a w jej

 glowie był nadal on. Zwykle złudzenia to dla niej nie miało 

sensu wybiegla ze szkoly bo było jej smutno i zaczęła 

płakać on zauważył i wybiegł za nią, rozmawiali dosyć długo

 i od tamtego czasu zaczęli się spotykać. Ona stała się jego 

Anioleczkiem kazdego dnia przychodził do niej jeśli tego 

potrzebowała, był zawsze. Jej życie nabrało smaku ale to na

 chwile...kłótnie, awantury zamieniło ją w tą samą ponurą 

dziewczyne..kochali się bardzo ale nie potrafili żyć ze sobą 

on tesknil, nie odzywała się nie chodziła do szkoly to dało 

mu do myślenia że bardzo ją Kocha sam nie wiedział co 

robic, chodził i myślał o swoim kochanie. Minął miesiąc cisza, 
wszyscy mówili że się wyprowadziła lecz to kłamstwo jej już 

nie bylo. Nie mogła żyć z nim to nie chciala już z nikim. 

Zostawiła tak wszystkich bez słowa. On tesknil, nie potrafił 

żyć bez niej tesknota go zabijala..

Jeste Aniołczkie <3333333333333333333333333333333333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz