''To staje się być okropne naprawdę uwierz mi
Nie pamiętam jak smakują szczęśliwe dni
Wokół nie ma nic tylko puste echo
Krzyczę głośno lecz głos słychać gdzieś daleko
Próbuję się z tego wyrwać stojąc na krawędzi
Wiatr pcha mnie do przodku w prost do przerębli
I tak nikogo nie ma gdy kogoś potrzebuje
Sam na sam toczę walkę gubiąc się w tłumie..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz